Od poniedziałku 2013-10-21 na salonie 24 przetoczyło się dużo notek odnośnie wyników badań prof. Cieszewskiego.
Profesor zbadał dwa zagadnienia:
1. Czy Pancerna Brzoza(wikipedia też tak ją określa)mogła być złamana przed 10 kwietnia 2010 roku?
Odpowiedź jaką uzyskał to iż: PANCERNA Brzoza została złamana przed 5 kwietnia 2010 roku.
2. Czy pokrywający polankę 5 kwietnia 2010 roku białe obszary na której w dniu 10 kwietnia 2010 roku leżały części wraku samolotu Tu154M są śniegiem?
Odpowiedź to: iż nie jest to śnieg, lecz nie jest w stanie dokładnie sprecyzować co, i skłania się do tego iż mogły to być białe plandeki, piana, etc. Kolejnej rzeczy jakiej jest pewien, iż jest to dzieło człowieka. Uzasadnił swój dowód wielowątkowo.
Ja w tej notce zajmę się dowiedzeniem jak w tytule.
Brzoza ze zdjęcia satelitarnego musiała przeciąć skrzydło.
Jak większość z Państwa wie współrzędne geograficzne Pancernej Brzozy podane przez MAK i KBWLLP nie wskazują tego samego miejsca, a i zdjęcia satelitarne na których widzimy coś na kształt powalonej korony i kikutu po odciętej (oderwanej) koronie na zdjęciach z różnych dni też mają różne współrzędne i nie ma pary aby się pokrywały lub były w odległości bliższej niż 2m.
Oto naniesione sześć miejsc w których ponoć rośnie Pancerna Brzoza
Kliknij aby powiększone otworzyć w nowym oknie
01b
To że w różnych dniach współrzędne są inne to rzecz normalna choć już różnica odległości poszczególnych punktów wskazujących te samo miejsce już nie.
Różnica między wyznaczonym miejscem między MAK a KBWLLP to aż !!! Uwaga!!! 12m.
Pojawił się problem komu wierzyć?
Profesor poszedł inną drogą:
Na wcześniejszych zdjęciach zlokalizował wysokie drzewo stworzył szablon i tą metodą (w bardzo dużym uproszczeniu) zauważył iż miejsce w dniu 5 kwietnia jest takie same jak 11 i 12 kwietnia.
Blogerzy na S24 zauważyli iż w tym miejscu nie widzą złamanej brzozy (być może mają zeza) a widzą ją w innym miejscu.
Postanowiłem pochylić się nad tym i oto co ja widzę:
Kliknij aby powiększone otworzyć w nowym oknie.
02b
W tym miejscu wszyscy na S24 tworzą szablon i jest on inny od tego który widzimy na prezentacji profesora Cieszewskiego.
Nim Ja wykonam ten krok, spróbuję zwymiarować tą Pancerną Brzozę. Troszkę zejdziemy niżej i oto wyniki
Kliknij aby powiększone otworzyć w nowym oknie
03b 
Czy to możliwe aby odcięty przekrój kikuta miał ca. 100cm średnicy, a korona w miejscu ponad odcięciem blisko 4m miała średnicę ponad 70cm?
Ostatnimi czasy jeden z byłych premierów miał pomysł, aby sprawdzić czy skrzydło może przeciąć brzozę lub odwrotnie radził wykorzystać stojący w hangarze Tu154M-102.
Ja skorzystałem z tej rady i szybko odnalazłem brzozę podobną do tej opisanej przez MAK i Millera gdzie na wysokości 5,5m miała 38 cm.
Kliknij aby powiększone otworzyć w nowym oknie.
04b
05b
A teraz ona na zdjęciu satelitarnym
06b
No nie, w mojej okolicy nie rosną Pancerne Brzozy, średnice pnia mają normalną, na wysokości 7m. tylko 32cm.
Skoro ta w Smoleńsku tak dobrze widoczna na zdjęciach satelitarnych jest takich rozmiarów, jak pokazuje przymiar, to chyba nikt nie ma wątpliwości iż skrzydło w kontakcie z PANCERNĄ BRZOZĄ nie miało szans.
Dlaczego Nas oszukano?
Jak mam w zwyczaju, mam dwie możliwości dla dwóch różnych zbiorów czytelników.
Na końcu każdej możliwości napisze do kogo jest ta odpowiedź kierowana.
1. Postanowiono nie informować o prawidłowych wymiarach brzozy, bo z tego dla rządzących są same korzyści:
- Powstanie grupa która będzie myślała, iż był zamach, więc powstaną dwa obozy, a to jest idealna sytuacja dla sprawowania władzy przez kilka kadencji.
- Sprawa ustalania przyczyn nie wymagała rekonstrukcji wraku, bo jak chyba widzicie skrzydło nie miało szans.
- Prekursorem takiego stanowiska była Pani konsul L. Putka obecna w 10 kwietnia w Katyniu która powiedziała:
Ludziom nic nie mówimy
- Prawdziwe były słowa Naszych Ekspertów:
Jak walnęło to urwało.
- Skoro ta PANCERNA Brzoza miała tak dużą średnicę pnia to zapewne samolot mógł w nią uderzyć wyżej i też by się skrzydło urwało, co skrzętnie wykorzystali prokuratorzy NPW i podnieśli wysokość kontaktu na 666cm.
-Również spokojnie mogli zwiększyć średnicę z przedziału 30-40cm widniejącą w raporcie Millera do 52cm w miejscu ścięcia drzewa (tak brzmi komunikat z 2013-02-11).
- Korzyści jest jeszcze tak dużo, że można by pisać do białego rana, ale myślę że w komentarzach Państwo je ładnie usystematyzują.
Możliwość ta jest skierowana dla osób o IQ równym długości własnej stopy wyrażonej w calach.
2. Na mapach satelitarnych wprowadzono mały retusz – tych po 10 kwietnia i dlatego takie są wyniki. Przykłady podobnych działań są przytoczone w mojej notce:
3zet.salon24.pl/530781,smolenskie-zdjecia-iluzje-wyjasnienie
oraz w Państwa komentarzach pod tamtą notką.
Ale skoro drzewo było ścięte wcześniej, to może znajdą się zdjęcia, a być może i kawałek skrzydła. Przyjrzymy się dwóm zdjęciom zrobionym w odstępie 20 sekund wg. Exif.
Kliknij aby powiększone otworzyć w nowym oknie
07b
Ponieważ zdjęcie jest w przyzwoitej rozdzielczości i jakości, więc abyście Państwo wiedzieli na co zwrócić uwagę wkleję cztery mniejsze wycinki z opisem.
Pierwsze trzy po kliknięciu otworzą się powiększone w nowym oknie
08b
09b
10b
Chyba nie macie Państwo wątpliwości iż w tym zdjęciu taśmy biało czerwone zostały wklejone i to całkiem dobrze jak dla 90% społeczeństwa, bo wystarczy w nim tylko zmniejszyć rozmiar i te wyłowione modyfikacje będą prawie nie do zauważenia.
No tak zaraz znajdą się adwokaci diabła i będą znajdowali rozmaite przyczyny dla których ktoś to musiał wykonać.
Ja uważam iż jest to zdjęcie z przed 10 kwietnia, a napiszę więcej wg. Mojej wiedzy jest z 9 kwietnia. Ale to nie koniec jest jeszcze czwarty wycinek nie klikany
11
Tylko nie piszcie w komentarzach że to jakiś dach etc. Ten element widnieje na jeszcze jednym zdjęciu, które zaprezentuje przy innym zagadnieniu.
Fotografujący wykonał 4-7 kroków w prawo, minęło 20 sekund
Kliknij aby powiększone i lepszej jakości otworzyć w nowym oknie.
12b
Ponownie skupimy się na taśmie biało czerwonej.
Poniższe trzy wycinki są również klikane.
13b
14b
15b
Zamieszczone zdjęcia zajmują w oryginale ca 20MB, więc notka powinna się jeszcze dobrze otwierać. Myślę, iż nie jest potrzebne wklejanie kolejnych zdjęć, w których tylko kontekst sytuacyjny pozwala na stwierdzenie iż musiały być wykonane przed 10 kwietnia 2010 roku.
WNIOSEK KOŃCOWY
1. Brzoza na zdjęciach satelitarnych jest nienaturalnej wielkości i zdjęcia ją przedstawiające były poddane obróbce graficznej łącznie z jej położeniem.
2. Wyciąganie wniosków o jej położeniu tylko na podstawie obrazu nie obrobionego żadnym narzędziem jest tyle samo warte co dane w raportach MAK i KBWLLP (wartość makulatury).
3. Praca profesora Cieszewskiego stwierdzająca złamanie Pancernej Brzozy przed 5 kwietnia jest prawdziwa i potwierdzają ją prezentowane zdjęcia oraz wiele innych których nie zaprezentowałem.
OŚWIADCZAM
Jestem zdrowy, nic mi nie dolega, nie mam skłonności samobójczych, nie przekraczam przepisów ruchu drogowego, nie chodzę po górach, budowy zakończyłem 30 lat temu, prowizorek elektrycznych nie mam, schody są krótkie, poręcze mocne.
Nim zechcą Szanowni Goście podzielić się swoim zdaniem, upraszam o zapoznanie się z krótką notką pt.
3zet.salon24.pl/449857,zwiniete-komentarze
PS. W najbliższych notkach wykażę iż na podstawie nienaruszonych części slotu nr. 2 segment nr.2 i slotu nr. 3 segment nr. 1 maksymalna średnica brzozy jaka mogła uczestniczyć w kontakcie z lewym skrzydłem to 30cm, dodajmy jeszcze ze 2cm na różne nieprawdopodobne wygibasy to da 32cm. Przypomnę komunikat NPW o 52cm lecz konia z rzędem temu kto wyjaśni w którym miejscu. Najprawdopodobniejszą wielkością średnicy Pancernej Brzozy w miejscu jej złamania, to wyliczona na podstawie pomiaru obwodu - 45-47cm wykonana przez Jana Osieckiego vel. Jaś Flanelka lub krótko Flanelka w miesiącach sierpień – październik 2010 roku. Również zmierzył on wysokość od gruntu do miejsca odłamania, było to między 6,5m a 6,7m i doskonale koresponduje z pomiarami dokonanymi przez NPW i sławetne 6,66m, co już samym ekspertom od pomiaru wystawia jak najgorszą ocenę w przeciwieństwie do Jana Osieckiego vel. Flanelka.
